Weselny pyton króluje na parkietach, a my sprawdziliśmy jakie wódki warto kupić na wesele

Ile wódki na wesele należy kupić, czyli ile alkoholu na wesele potrzebujemy? Wszystko rozbija się o to, jakich mamy gości. Choć jak myślę, to ten fragment lepiej pomińmy. Przyjęło się, że odpowiedź na to ile wódki na wesele potrzeba kupić, brzmi - około pół litra na głowę. Czyli w Polsce - litr. Byłem bowiem na weselu, na którym alkoholu zabrało, ale nie ma co ukrywać, że przy stołach siedziały samo wielkolitrażowe samochody.

Warto też podejść do tematu znacznie wcześniej i rozglądać się po sklepach stacjonarnych, hurtowniach i sklepach internetowych z alkoholami. Po co? Aby znaleźć, albo nawet wynegocjować odpowiednią cenę alkoholu. Zwykle duże ilości alkoholu należy ściągnąć z hurtowni - szczególnie istotne jest to w przypadku sklepów, bo przecież gdy kupujemy w hurtowni, ten alkohol teoretycznie powinien tam być. Wiele osób zaopatrujących się w wódkę na wesele oczekuje na towar około miesiąca. Podobna grupa chce wódkę weselną otrzymać jak najszybciej, ale wcale nie mniej osób może czekać nawet kwartał. 

Do wyboru jest olbrzymia liczba popularnych marek. Od wspomnianych we wstępie wódek takich jak Absolut, Wyborowa czy Finlandia. Wszystkie są nam doskonale, wręcz perfekcyjnie znane, bo na rynku znajdują się od lat. Niezłymi wyborami są też Mickiewicz, Pan Tadeusz, ale i mniej popularne (co nie znaczy, że nieznane) Stock Prestige czy Stumbras Pure oraz Ostoya. Wielkim hitem w ostatnich latach była przede wszystkim Żołądkowa Czysta de Lux, która zawładnęła sercami, kubkami smakowymi i żołądkami Polaków, tak jak Zenek Martyniuk. Ciekawą propozycją wydaje się być Ogiński Wódka, której nazwa to odniesienie do naszego rodzimego kompozytora Michała Kleofasa Ogińskiego. Wódka ta jest produkowana na bazie kukurydzy.