- Wywiady
- 0 polubień
- 1316 odwiedzin

Gdzie pracujesz? Powiedz nam coś o swojej karierze i pasji, którą rozwijasz od lat.
Jestem niezależnym konsultantem marek rumu i mam wiele różnych zadań. Oczywiście jestem najbardziej znany jako ambasador francuskiej marki rumu Depaz, ale poza tym pracuję również jako konsultant, współorganizuję Festiwal Bordeaux Rhum, zarządzam społecznością na Facebooku z „La confrérie du rhum” i prowadzę francuskojęzyczny podcast o nazwie „The Single Cast”.
Czy możesz opowiedzieć nam historię marki, którą reprezentujesz?
Depaz to młoda marka w porównaniu do bardzo starych marek z Karaibów. Zaczęło się po erupcji wulkanu Pelee na Martynice w 1902 r. Kiedy Victor Depaz stracił całą rodzinę w tej katastrofie. Będąc jedynym ocalałym z tej tragedii, ponieważ nie przebywał wtedy na Martynice, po powrocie postanowił założyć destylarnię od zera. Destylarnia zaczęła działać w 1917 roku i marka Depaz produkuje i sprzedaje rum od tego momentu.
Depaz pochodzi z Martyniki. Uważa się, że na Martynice produkuje się tylko rum agricole...
Do połowy XIX wieku Martynika produkowała cukier, a więc także rum z melasy, jak wszędzie indziej. Dopiero po kryzysie cukrowym w Europie i po zakończeniu niewolnictwa w 1848 r. niektórzy gorzelnicy postanowili produkować agricole na wyspie. Obecnie wszystkie gorzelnie produkują na wyspie rum agricole, z wyjątkiem cukrowni z Galion, która wciąż produkuje odrobinę rumu przemysłowego, głównie w dużych partiach.
Czy możesz nam powiedzieć coś o rumach agricole? Dlaczego ludzie tak bardzo je kochają po relatywnie krótkim czesie w społeczności rumu?
Powiedziałbym, że ludzie uwielbiają agricole rum, ponieważ uświadamiają sobie, czym jest terroir i jaka stoi za tym praca. Również dlatego, że rumy agricole nie mogą być słodzone, szczególnie na Martynice.
Rumy Agricole są bardzo popularne we Francji, a co z innymi krajami Europejskimi
Powoli docierają do innych krajów w Europie i na całym świecie. Konsumenci nie są jeszcze przyzwyczajeni do smaku tych rumów, ale kiedy spróbują, chętnie do nich wracają i ostatecznie je akceptują.
Jak zmienił się rynek rumu agricole w ciągu ostatnich kilku lat?
Przez ostatnie 5 lat jest ciągły wzrost. Powoli docieramy do innych krajów, nawet spoza Europy. W dziwny sposób w innych krajach łatwiej nam dotrzeć do ludzi pijących whisky niż tych, którzy już preferują rum. Prawdopodobnie dlatego, że lubią niesłodzone produkty.
Odwiedziłeś wiele festiwali rumu na całym świecie, które z nich są najlepsze, które z nich warto odwiedzić?
Przez lata widzieliśmy wiele festiwali z dobrymi i mniej dobrymi punktami. Muszę przyznać, że wasz we Wrocławiu jest zdecydowanie tym, który polecamy naszym klientom. Inne to te w Berlinie, Paryżu lub Spa w Belgii ... I oczywiście Bordeaux! hahaha
Wszystkie z nich są nie tylko dobrze zorganizowane, ale także mają różne rodzaje prezentacji i przyciągają wielu ludzi.
Jak długo bierzesz udział w festiwalu w Bordeaux? Czym wyróżnia się ten festiwal?
Jestem zaangażowany w Bordeaux Rhum Festival od pierwszego dnia w 2018 roku. Ponieważ odbywa się poza stolicą, w szczególny sposób daje ludziom z innych miast okazję do nawiązania kontaktu z producentami rumu. Bordeaux ma również długą historię z rumem, ponieważ był to jeden z głównych portów we Francji w okresie kolonialnym.
Wreszcie, Bordeaux jest dobrze znane z wina, a koniak nie jest bardzo daleko, więc w tym regionie istnieje duża kultura picia, więc rzesza odbiorców już tam jest.
Jeśli jestem nowicjuszem w rumie Agricole, co powinienem o tym wiedzieć?
Cóż, przede wszystkim, że głównym składnikiem rumu Agricole nie jest melasa, ale czysty sok z trzciny cukrowej, a następnie, że rumy zrobione z soku z trzciny cukrowej nie stają się automatycznie agricole. Ponieważ ta definicja jest chroniona przez prawo europejskie i termin «agricole » mogą wykorzystywać wyłącznie producenci z terytoriów francuskich i portugalskiej wyspy Madera.
Czy możesz nam polecić koktajle, które możemy łatwo przygotować w naszych domach?
Tak ... Właściwie w przypadku rumu agricole jest tylko jeden prawdziwy «koktajl» i jest to prawdopodobnie najłatwiejszy koktajl na świecie, który każdy może zrobić w domu: Ti-Punch.
Po prostu wkładasz do szklanki pół łyżeczki brązowego cukru. Dodajesz trochę skórki z limonki z kroplą soku i na koniec dodajesz biały rum agricole (najlepiej 50% lub 55%).
Polecane produkty
Z wpisu dowiesz się:
- Jak zmienił się rynek rumu agricole w ciągu ostatnich kilku lat?