Wybierz jakim chcesz być klientem
Cristobal Srokowski urodził się pod Opolem, lata spędził w Barcelonie, jest obywatelem świata i kocha rum, zna się na nim i chętnie opowiada o tej kategorii alkoholu. Rozmawiamy z globalnym ambasadorem marki Abuelo.
Miałem szansę uczyć się i obserwować różne destylarnie, poznać wielu producentów i dzięki temu zdobyć niezbędną wiedzę. Żyłem w różnych krajach na całym świecie, poznałem wiele kultur i czerpałem od partnerów i dystrybutorów kolejne istotne doświadczenia. Od każdego nauczyłem się czegoś nowego i przede wszystkim czegoś specyficznego. Rozumiesz, to są takie drobne elementy, których nie ma w książkach, na wykładach i codziennym życiu. I tym samym, trochę łącząc sprawy zawodowe i prywatne, jestem niezwykłym szczęściarzem, bo w wielu miejscach na świecie czuję się jak u siebie w domu.
Wiele razy byłem we Wrocławiu, w którym w tym momencie się widzimy. Uwielbiam to miasto. W Polsce doskonale odnajduję si też w Krakowie cy Katowicach. Żyłem w Mediolanie, Bolonii, Rzymie i Madrycie. Wychowałem się w Barcelonie, ale mieszkałem też w Berlinie i Panamie, gdzie czuję się jak w domu. Znam Londyn, Frankfurt, Hamburg. Z początkiem roku przeprowadzam się jednak po sześciu latach do mojej ukochanej Barcelony. Bardzo się cieszę, bo to miasto, w którym mógłbym żyć zawsze.
W tym momencie Abuelo jest eksportowane do a 42 krajów. Bardzo ważna jest dla nas Europa, szczególnie w kontekście alkoholu premium, czyli naszych edycji finishowanych Oloroso, Napoleon i Tawny, a także Two Oaks i Centuria. Te produkty sprzedają się bardzo dobrze na Starym Kontynencie. Każdy konsument, który poznał markę, wie, że otrzymuje bardzo wysoką jakość. Naszym bestsellerem jest rum Abuelo 12, tutaj cena do jakości to perfekcyjny balans. Jako marka wiemy i rozumiemy rynek, dlatego oferujemy różne kategorie produktów, od Anejo aż do Centurii. Sama destylarnia i nasze produkty różnią się od mainstreamowych rumów. My wszystko wykonujemy u siebie, od upraw i zbioru trzciny cukrowej, aż po butelkowanie. Cały proces mamy pod kontrolą, bo Abuelo to rodzinna firma i jest w branży od 1908 roku.
Tak, obecnie najstarszy rum, który u nas jest pochodzi z 1988 roku, ale nie jest to produkt sprzedawany.
Abuelo 12 oczywiście. Każdy, kto go spróbuje, wie że jest bezbłędny.
Sugeruję, aby drogę rozpocząć z rumami starzonymi. Szczególnie tymi niekomercyjnymi, nie należącymi do mainstreamu. Uważać też, aby nie były zbyt mocno dosładzane. Zawartość cukru nie powinna przekraczać 25 gram na litr. Bawmy się rumami tradycyjnymi, wykonanymi z melasy, fajnie też sprawdzać jak są produkowane i tu moim zdaniem pojedyncza kolumna destylacyjna, albo miks kolumn. Wiek? 10-15 lat. Odradzam natomiast wszystkich full proof, czy barrel proof, one będą za mocne dla początkujących.
W Europie dwa najbardziej rozwinięte kraje, jeśli chodzi o rum to Francja i Włochy. Następnie mamy Danię i Czechy, które również są bardzo świadome i mocne w kategorii, a potem Niemcy. Polska skutecznie się zbliża, a wynika to z faktu, że w waszym kraju pije się sporo czystego alkoholu, ludzie rozumieją whisky. Rum jest co prawda nowy, ale jest młody, egzotyczny, przyjemny. To dlatego co dwa miesiące jestem przez tydzień w Polsce. Odwiedzam wtedy Zieloną Górę, Warszawę, Poznań, Katowice, Wrocław i Kraków.
Sprzedaż alkoholi premium idzie mocno do góry. Standardowe idą w dół, biały rum szczególnie.
Showroom Roma na pewno. Na tym festiwalu genialne są Master Classy. Przyjeżdża dużo gości z zagranicy, świetne osobistoći. Do tego wystawia się dużo marek ze swoimi produktami. Konkurs rumowy, sędziowie, są na mega wysokim poziomie, a lokalizacja genialna - Lifestyle Aroma Hotel. Festiwal organizuje największy moim zdaniem ekspert od rumu na świecie, Leonardo Pinto. Oprócz tego warto także zaglądać na Paris Rum Fest i wasz Rum Love Festiwal.
Daiquiri z Abuelo 7, Manhattan z Abuelo 12, Old Fashioned z Abuelo 12. Jak ktoś znajdzie dobrego barmana to polecam też sprawdzić prawdziwego Mai Tai. Bardzo łatwy drink do przygotowania, ale musisz doskonale znać recepturę na ten koktajl.
