- Wywiady
- 0 polubień
- 2013 odwiedzin

Mieliśmy przyjemność rozmawiać z Klaudią Derdą, która jest project managerem w Toruńskich Wódkach Gatunkowych.
Klaudia opowiedz nam o sobie - skąd pomysł na pracę w Toruńskich Wódkach Gatunkowych ?
Klaudia Derda – Project Manager w Toruńskich Wódkach od prawie 4 lat.
Nasze drogi zeszły się dość przypadkowo – pracowałam wcześniej w gastronomii, zatem miałam kontakt z alkoholami, tym samym zawsze byłam ciekawa tematów związanych z ich produkcją i historią.
Toruńskie Wódki Gatunkowe - opowiesz nam o firmie
Zdecydowanie! Co najważniejsze – TWG – to 100% Polska Firma. Fabryka znajduje się w budynkach Toruńskiego Polmosu na 7,5 h. Jest to jedyny zakład w Polsce, który funkcjonuje bez przerwy od 1884 r. Skupujemy surówki gorzelniane od polskich gorzelni rolniczych i przerabiamy alkohol na 5 kolumnowym aparacie rektyfikacyjnym IRMO. Tworzymy spirytus najwyższej jakości i magazynujemy go na zbiornikach – do rozlewu, a także sprzedaży luzem.Warto pamiętać, że spirytus wykorzystywany jest nie tylko do tworzenia napojów spirytusowych, ale także wśród firm farmaceutycznych, medycznych, czy cukierniczych. Posiadamy m.in. 1,5 mln zbiornik na surówkę gorzelnianą, a także 2 mln. Zbiornik na spirytus rektyfikowany. Na terenie mamy również dwie rozlewnie, gdzie rozlewamy alkohole do sprzedaży, a także dla marek privet label. To co nas wyróżnia, to własne ujęcia wody głębinowej – której używamy przy produkcji alkoholu. Ale także naturalne maceraty do „wódek” smakowych – które przygotowujemy na terenie zakładu. TWG – to kawał historii, zaczynając od Toruńskiego Polmosu. Tak naprawdę, mogłabym opowiadać do jutra.
Ostatnim czasie pojawiło się u Was wiele nowości ? Opowiesz nam o nich trochę ?
Prawda jest taka, że co roku pracujemy nad nowymi trunkami. Aktualnie już myślę o tym, co pojawi się jesienią, ale to jeszcze tajemnica! Z ciekawostek, które możemy znaleźć na półkach to na pewno
Śliwowica 55% - z unikalną drewnianą etykietą, mocą dostosowaną dla większej grupy klientów (nie tylko koneserów), a także dodatkiem maceratu ze śliwek - Zwykle mamy do czynienia tylko z destylatem śliwkowym.
Philadelphia Boulevard – czyli tak naprawdę dwa produkty w wersji dzień i noc.
Czysta Pszenica o mocy 40% i 100% zawartości pszenicy w destylacie – odkrywająca dzień
Kawa – 32 % likier kawowy – gdzie macerat przygotowaliśmy na ziarnach kawy arabica
Seria Wódek Jednorodnych – 40% czyste wódki - opierające się na destylatach jednorodnych. Aktualnie dostępne są : pszenica, jęczmień, żyto, ziemniak.
I tutaj chyba, mogę już uchylić rąbka tajemnicy – iż niedługo na rynku pojawi się orkisz. Co w nim wyjątkowego? Będzie również w 100% - tylko i wyłącznie z destylatu orkiszowego. O ile się nie mylę, wódkę można nazwać np. orkiszową, już w przypadku 40% zawartości danego destylatu.
I oczywiście - Jałowiec – czyli typowo polski odpowiednik Ginu. Wyprodukowany na jagodach jałowca – o zawartości alkoholu 37,5 %
Tego po prostu trzeba spróbować.
Jak oceniasz nasz rynek na przestrzeni ostatnich lat ?
Intensywnie w branży alkoholowej, pracuję tak naprawdę dopiero 3 rok, w przypadku znawców – to niewiele. W moim odczuciu, z roku na roku zmieniają się preferencje konsumentów, ale także rośnie ich świadomość. Nasza firma, posługuje się aktualnie hasłem #kulturapicia, sądzę, że to najlepszy czas – by uczyć naszych odbiorców tej kultury. Zaczynamy zwracać uwagę na smaki alkoholi, na produkty z wyższych półek, czy wyroby lepszej jakości. W przypadku alkoholi mocnych - rynek w Polsce nieustanie się rozwija. Bardzo cieszy mnie rosnące zainteresowanie wódkami premium. Polacy zaczynają dostrzegać różnicę w smaku i jakości – co było dość trudnym aspektem w kwestii wódki. „Każda wódka smakuje tam samo” – nic bardziej mylnego! Smak zależy od rodzaju destylatu, procesu produkcji, filtracji i wielu innych czynników. Zaczynamy szukać tych różnic i nareszcie nie słyszę na każdym kroku hasła „byle kopało ”. Warto pamiętać, że wódka od zawsze była zakorzeniona w naszej tradycji, a w dzisiejszych czasach tylko nieliczne produkty możemy nazwać Polską Wódką.
Jak konsumenci reagują na Wasze produkty? Z których ty jesteś najbardziej zadowolona ?
Zwykle naszych odbiorców przyciągają jakość, ciekawe smaki, naturalne maceraty i polski kapitał.Myślę, że najbardziej rozpoznawalna jest seria wódek Toruńskich z krachlą. Konsumentów intryguje patentowe zamknięcie, a także ciekawe maceraty jak piernikowa, czy chrzanowa – tak dokładnie. Macerat na korzeniach chrzanu. Niedawno na podstawie hasła konkursowego- wyłonionego spośród naszych „obserwujących”– stworzyliśmy macerat na śliwkę w czekoladzie – i taki właśnie smak – trafił na półki sklepowe. Osobiście bardzo trudno wybrać mi swojego faworyta. Sądzę, że co roku – zmieniam swojego ulubieńca. Do niedawna, była to zdecydowanie Wódka 50% Strong Collection - której moc w blind testach – konsumenci oceniali na ok 38%. Dzisiaj powoli na swoją stronę przeciąga mnie seria Philadelphii i Jednorodnych. Kawa i pszenica połączone w proporcji pół na pół – nie potrzebują nic więcej – poza kostką lodu. Natomiast jednorodne – wpasują się w każdy gust – od delikatnego słodkiego destylatu – po ostry i wyrazisty. Rozwijamy się, a produkty zmieniają się wraz z trendami – i chyba to podoba mi się najbardziej.
Jeśli ktoś nie zna Waszych marek - od której powinien zacząć ?
Każdy konsument ma swoje gusta. Zależy czy rozmawiamy z kobietą, czy mężczyzną. Czy odbiorca preferuje wódkę czystą, czy może wersję smakową z mniejszą zawartością procentową.Dziś zdecydowanie polecam jednorodne – gdyż produkty z tej serii, pokazują wachlarz smaków, z jakim możemy spotkać się w wódce. Oczywiście, mimo wszystko - nie można zapomnieć o tradycji z Torunia – czyli Toruńskiej piernikowej.
Czy destylarnię w Toruniu można odwiedzać ?
Tak! Jak najbardziej! I serdecznie wszystkich zapraszam! Można zobaczyć chociażby System Rynien z 1900 r. – na którym wciąż możemy pracować, zbiorniki, rektyfikację, a także spróbować naszych trunków.
Chciałbyś coś jeszcze dodać na koniec?
Tak. Wszystkie te informacje to tylko namiastka, dlatego serdecznie zapraszam do zapoznania się z naszymi produktami. Pamiętajcie – każda wódka smakuje inaczej! Wszystko jest dla ludzi – jeśli korzystamy z tego z głową.
Bardzo dziękujemy za rozmowę i zachęcamy do odwiedzin TWG.
Polecane produkty
Z wpisu dowiesz się:
- O historii Toruńskich Wódek Gatunkowych
- Nowych produktach jakie pojawiły się w TWG
- #kulturapicia i jak zmienia się rynek alkoholi w Polsce na przestrzeni lat
- Degustację jakich produktów zacząć jeśli nie zna się marki Toruńskie Wódki Gatunkowe